W kółko zombie czyli kolejne wałkowanie apokalipsy!

Czy warto się ich bać? Wiem, na razie ich nie ma. Zapewne też wiele z nas (chodzi o pokolenia) ataku martwej armii nie dożyje. Słyszy się że amerykanie szkolą się by wiedzieć jak przeżyć taką apokalipsę.

Ciekawe czy to prawda? Jeśli znacie odpowiedz nie wahajcie się napisać w komencie!

Ale przejdźmy do rzeczy. Mamy zombie. Chyba nie muszę tłumaczyć co to. Mamy szereg filmów, seriali, książek a nawet obrazków przedstawiających je w wielu formach. Ja chyba najbardziej lubię Resident Evil i Zombieland. Aktualnie czytam "ZOMBIE SURVIVAL. Podręcznik do obrony przed atakiem żywych trupów" autora Maxa Brooks'a.

O tu wam dam:

Czytam i stwierdzam. Książka bardzo dobra. Wciąga. Uczy. W szczególności o zombie. Obronie przed zombie itd. Ale tak w sumie to po przeczytaniu tego dzieła spokojnie można dojść do wniosku że książka uczy nie tylko "obrony przed atakiem żywych trupów" ale w całości obrony. Na pewno potraficie sobie wyobrazić jakąś inną apokalipsę w której przydadzą się zawarte w tej książce "mądrości". Choćby atak UFO. Skoro może być zombie to czemu nie UFO? /Hadul